Jak zaparzyć kawę w domu?
Dzisiejszy rynek oferuje mnóstwo rozwiązań, które mogą zapewnić nam aromatyczną filiżankę kawy w domowym zaciszu. Ich ilość i różnorodność może przyprawić o ból głowy. W sukurs przychodzi omówienie tych metod z stosownym podziałem. Miłej lektury! :)
Obecnie rynek oferuje przebogatą ofertę akcesoriów i rozwiązań zapewniających możliwość przygotowania dobrej kawy z domu. Jest tego naprawdę mnóstwo. Na tyle, że wybór właściwego rozwiązania wymaga zapoznania się z sporą ilością materiałów. Nie każdy ma na to czas i chęć.
Skąd pomysł na napisanie takiego tekstu? Niedawno mój wierny laptop poległ na placu boju. Po 10 minutach ciszy [*] wszedłem na stronę sklepu z sprzętem RTV. Wystarczyło parę minut by ogrom oferty przytłoczył mnie do tego stopnia, że nowy laptop nagle przestał być aż tak potrzebny.
Doszedłem do wniosku, że podobnie może być w kwestii domowego kąciku kawowego. Wychodzenie poza strefę komfortu nigdy nie jest łatwe. Natomiast z całą pewnością łatwiej jest tego dokonać mając zestaw wskazówek.
Mówimy o kawie – napoju, z którym mamy zacząć dzień w przyjemny sposób. Który ma ubogacić spotkania, podtrzymać koncentrację i utrzymać nas na obrotach. Moim zamysłem jest pomoc w znalezieniu takiego sposobu przygotowania kawy, który będzie dla Was najodpowiedniejszy.
Przy takim doborze musimy brać pod uwagę wiele aspektów. Nawet okrojona liczba zmiennych powoduje, że całość staje się ciut zawiła.
Stąd w tym wpisie sposoby zaparzania zostaną pogrupowane zgodnie z czynnikami idącymi w parze:
- Złożoność sprzętu (ilość potrzebnych akcesoriów, które zajmują miejsce),
- Kwestie finansowe.
Każdy z sposobów zaparzania zostanie poruszony w osobnym wpisie na naszym blogu. Zapraszam do śledzenia! :)
Zatem od czego zacząć? Pewnie najlepiej od początku. W tym wypadku od młynka.
Jak wspomniałem, istnieje mnóstwo rozwiązań mogących zapewnić nam w domu dobrą kawę. Piszę to z pełną świadomością tego jak względne i przez to nieprecyzyjne jest słowo dobry. Jak myślicie, jaka jest wspólna cecha tych wszystkich metod?
Opierają się o KAWĘ ZIARNISTĄ, MIELONĄ TUŻ PRZED ZAPARZENIEM. Tak, to jest nasze meritum. Niezależnie od tego jak zaparzasz kawę, Twój napar zawsze będzie lepszy jeśli skorzystasz z wyżej wymienionego sposobu, miast z kawy zmielonej już wcześniej.
Mielimy na świeżo, gdyż:
- Kawa 15 minut po zmieleniu traci swoje aromaty,
- Widzimy z jakiego surowca (jakość ziarna) korzystamy,
- Mamy wpływ na grubość zmielenia kawy.
Z powyższego łatwo wywnioskować jaki jest pierwszy najważniejszy parametr, którego powinniśmy wymagać od młynka – wpływ na grubość przemiału. Odpowiedzią na ten temat są młynki żarnowe. Najlepszym rozwiązaniem będą stalowe żarna stożkowe. Młynki można podzielić na:
- Ręczne
- Elektryczne:
- Przeznaczone do ekspresów kolbowych,
- Przeznaczone do innych metod zaparzania.
Przez inne metody zaparzania mam na myśli wszystkie, które nie opierają się o ekspres ciśnieniowy. Na pierwszy rzut metody, które same w sobie stanowią rozwiązanie – nie wymagają innych POZA MŁYNKIEM akcesoriów.
KAWIARKI, AEROPRESSY, FRENCH PRESSY
Wszystkie te metody mają jedną wspólną rzecz – nie wymagają żadnych dodatkowych akcesoriów do zaparzenia kawy, wszystkie niezbędne rzeczy są w zestawie. W przypadku aeropressu i french pressu potrzebujemy tylko gorącej wody i świeżo zmielonej kawy. Kawiarka wymaga jeszcze palnika gazowego, tudzież płyty elektrycznej, bądź indukcji. Aeropress jako jedyny z całej trójki wymaga filtrów papierowych, które można zastąpić metalowym sitkiem. Ponadto w pakiecie mieści się mieszadło oraz 350 sztuk papierowych filtrów. Warto zaznaczyć, że kawiarka i aeropress doskonale sprawdzają się w ramach campingów i wszelkich wycieczek, łącznie z górskimi.
Przy wszystkich tych metodach przyda nam się waga kuchenna z dokładnością do 0,1g. Ilość kawy, którą używamy ma bezpośrednio wpływ na smak naparu. Stąd warto wspomóc się wagą by poprawić powtarzalność. Pomocne będzie także mierzenie czasu zaparzania. Na te potrzeby możemy posłużyć się telefonem, jednakże istnieje rozwiązanie zapewniające obie powyższe kwestie –waga z wbudowanym stoperem.
Kawa przelewowa - niegdyś niszowa w stosunku do ciśnieniowych metod zaparzania (ekspresy ciśnieniowe, kawiarka), a obecnie, od paru lat zyskująca sporą popularność.
Ze względu na dłuższy kontakt z wodą, a także większą objętość, w porównaniu do espresso jest zdecydowanie delikatniejsza w smaku, przy czym posiada o wiele większą zawartość kofeiny. Jednakże właśnie czas zaparzania (4-5 minut w porównaniu do 25-30 sekund na espresso) pozwala użyć do przelewów o wiele jaśniej wypalonego ziarna. Efektem jest
o zdecydowanie większa ilość nut m.in. owocowych i kwiatowych.
Przejdźmy teraz do sprzętu. Podobnie jak w przypadku aeropressów i french pressów, bardzo pomocne będzie sprawdzenie gramatury oraz czasu zaparzania – odsyłam do wagi Hario.
O ile wagę jesteśmy w stanie zastąpić czymś innym , jest jedna rzecz w którą powinniśmy się zaopatrzyć. Mam na myśli dzbanek do zalewania kawy. Dzięki specjalnej, a la konewkowej, wylewce możemy bardzo precyzyjnie podawać wodę do zaparzacza.
Ideą kawy przelewowej jest to, że każda cząsteczka kawy ma spotkać się z taką samą cząsteczką wody. Zatem uwierzcie mi na słowo, warto zaopatrzyć się w taki dzbanek.
Drip i chemex występują w paru rozmiarach. Jak pewnie się domyślacie, im większy zaparzacz, tym więcej kawy możemy uzyskać za jednym razem. Oba mają dedykowane filtry papierowe.
Chemex jest zarówno zaparzaczem jak i dzbankiem, z którego możemy rozdysponować napar do filiżanek. Dripa możemy ustawić na szklance bądź dzbanku. Można także zaopatrzyć się w dedykowany serwer.
EKSPRESY PRZELEWOWE
Wyżej opisaliśmy sobie ideę kawy przelewowej oraz manulane sposoby jej przyrządzania. W tychże sposobach czas zaparzania oraz tempo podawania wody do zmielonego ziarna, generalnie mnóstwo zmiennych, które mają bezpośredni wpływ na smak naparu, zależy od robiącego kawę. Jest tutaj mnóstwo działań, które możemy wykonać. Można opracować swoją recepturę oraz zmieniać ją, adaptować do każdej kolejnej kawy. Brzmi jak bardzo fajna zabawa, prawda? Zapewniam Was, tak właśnie jest.
Zatem po co ekspresy przelewowe? Jest to doskonałe rozwiązanie dla osób, które lubią kawę przelewową, ale niekoniecznie mają czas, tudzież chęć na te 10 minut z chemexem.
Proza życia. Znam to z autopsji. Fajnie jest zatrzymać się na chwilę, zmielić kawę, na spokojnie przelać filtr tym samym wygrzewając zaparzacz, zrobić kawę, a następnie kontemplować smak naparu.
Ale kiedy goni Cię deadline, maile, telefony, zlecenia, spotkania… Mielę kawę, wsypuję ją do koszyka z filtrem, naciskam przycisk, a po paru minutach mam pół litra (słowo klucz) aromatycznej kawy. Napełniam ulubione szkło po brzegi i jadę dalej. Dolewka czeka. Jest to przykład stricte biurowy, ale tak samo sprawdza się w domu. Zwłaszcza w dobie home office, z koroną w tle. Tylko bez spotkań.
EKSPRESY CIŚNIENIOWE AUTOMATYCZNE
Sprzęt w Polsce znany, spotykany powszechnie w biurach, stacjach benzynowych a także coraz częściej, w domach. Automat ciśnieniowy zapewnia nam zaprogramowaną ilość naparu po naciśnięciu przycisku. W kwestii menu repertuar jest spory. Od małej i dużej czarnej kawy, przez napary w stylu ristretto, espresso, czy doppio, po espresso macchiato, cappuccino i ubóstwiane przez płeć piękną latte macchiato. Dodam jeszcze, że określenie w stylu ristretto, espresso, czy doppio nie jest przypadkowe. Espresso i jego pochodne są napojami ustandaryzowanymi, zatem żaden ekspres automatyczny nie jest w stanie zrobić prawdziwego szota.
Takie urządzenia mają wbudowane młynki, zatem ziarno jest mielone na świeżo.
Reasumując, jeśli podoba Ci się wyżej wymienione menu, przy czym chciałbyś uzyskać taką kawę po naciśnięciu przycisku, automat ciśnieniowy jest dla Ciebie. Przy wyborze warto zwrócić uwagę na:
- Wielkość zbiorników na kawę, wodę i fusy. Litrowy zbiornik wody na 7 osób w domu, to niekończące się dolewanie, dosypywanie i opróżnianie,
- Systemy czyszczenia i konserwacji ekspresu,
- Dla miłośników cappuccino – czy jest system automatycznego pienienia mleka.
Nie będę się rozwijał, odsyłam Was do wpisu który jest już na naszym blogu.
EKSPRESY CIŚNIENIOWE KOLBOWE + MŁYNKI
Szukasz pomysłu na prawdziwe, porządne espresso w domowym zaciszu? Ta część jest dla Ciebie! Nie ma espresso bez kolbowego ekspresu ciśnieniowego, jak i nie ma kolbówki bez espresso. Espresso jest głównym celem istnienia kolbówek. Wszystkie kawy robione za pomocą ekspresu kolbowego opierają się na espresso. Stąd, mając taki ekspres przyrządzimy również pyszne capuccino. Jeśli cappuccino, to i zabawa z latte art!
Dla mnie codzienne korzystanie z takiego ekspresu to czysta przyjemność. Ponadto efekt, który możemy uzyskać, bije na głowę ekspresy automatyczne.
Jak wspomniałem na początku tekstu, każda kategoria kawowego sprzętu zostanie szerzej poruszona w osobnym wpisie. Poza ekspresem kolbowym potrzebujemy następujących rzeczy:
Wniosek jest jeden. Z wszystkich zaprezentowanych rozwiązań najwięcej miejsca potrzebuje ekspres kolbowy. Jeśli chodzi o finanse, ciśnieniowe metody zaparzania w największym stopniu obciążają budżet.
Dobór sprzętu sprowadza się zatem do naszych preferencji i możliwości.
dodam jeszcze, że korzystając z każdego z opisanych sposobów jesteśmy w stanie uzyskać rewelacyjne efekty. Posługując się każdym z nich i zmieniając takie parametry jak gramatura, stopień zmielenia oraz temperatura i czas zaparzania, możemy zaparzyć to samo ziarno na parę różnych sposobów. Ze względu na specyfikę działania, najmniejszy zakres takich działań pozostawiają automaty ciśnieniowe.
Zabierając się za tę kwestię chciałem w stosunkowo najprostszy i najbardziej przejrzysty sposób podsumować temat, jednocześnie nie zanudzając nikogo na śmierć. Jeśli to czytasz, to znaczy, że co najmniej drugi postulat udało mi się zrealizować.
Do zobaczenia!
Michał
